Menu
Sztuka oczami Śliwki
  • Strona główna
  • O mnie
  • Kontakt adres e-mail beatasliwka9@gmail.com, facebook Przystań poetycka.
Sztuka oczami Śliwki

Tomik – „Kryminał wierszem pisany”- w trakcie redagownia, nieopublikowany.

Napisano dnia 6 lutego 2020

Dalszy ciąg przygód Maga Razjela z Królestwa Niebiańskiego, w Krainie Głębian, w lochach Bezpieki.

„Odwiedziny”

Razjel za pomocą magii
kolorowym ogniem ich w chmurę zamienił
i całe pomieszczenie
błękitnym światłem rozporomienił.

Dym wokół powstał
uniósł ich razem wysoko,
w błękit ponad Królestwo Niebiańskie.

Po kilku minutach Razjel wraz z posługaczem Nergala
w lochu Bezpieki wylądował,
z zaciekawieniem po murach
wilgotnych i brudnych się rozglądał.

Nie było w nim widać ani strachu ani obrzydzenia
Anioł rozpostarł skrzydła,
palce dłoni naciągnął jakby chciał z nich wystrzelić,
spojrzał wokoło i z uśmieszkiem do agenta się odezwał:

„Teraz jesteś moim sługą i posługaczem Nergala
wszystko co jemu przekażesz ja będą wiedział.
O niczym nie zapomnisz mi powiedzieć,
i nie waż się mnie oszuakć!
bo zamienię Cię w podłego robala!

Zaprowadzisz mnie też do Nergala
i spętasz mi ręcę kajdnami.
Tak poznasz mnie z tym potworem.”

Agent Bezpieki chwycił Anioła z niekłamaną satysfakcją,
w kajdany go zakuł i przed oblicze Nergala zaprowadził.
Szef Bezpieki aż z zachwytu podskoczył na swym krześle,
z podziwem spojrzał na agenta.

„No, No….brawo !!
Nikomu to się nie udało !”

Mroczny ukłonił się Nergalowi
i w kącie z błyskiem w oku,
całe zdarzenie obserwował.

Skrzydlaty Mag szedł za Nergalem,
który z uśmiechem triumfu
podążał raźno do lochu.

W lochu klatka bociania wisiała
która na Skrzydlatego czekała,
z zakrwawionymi łańcuchami
w kącie się złowrogo kołysała.

Niczego nieświadom Nergal
szef wielkiej Bezpieki,
stanął na środku lochu
za plecami Skrzydlatego
i ze złowrogim śmiechem rozpoczął tortury.

Wepchnał Skrzydlatego Anioła, Maga Razjela
do klatki Bociana i zamknał na kłódkę.
Po czym wyciągnął wielki nóż
zakrzywiony okrutnie.

W tym momencie,
Razjel mamrocząc pod nosem
słowa magii tajemnej,
zamienił się w pył czerwony
i wysunął się z klatki
wtargnowszy nozdrzami
z wielką siłą w ciało Nergala.

Nagle omdlałe ciało Nergala
upadło na kamienne płytki lochu,
bezwładne i bezbronne
zostało przez magię Anioła opanowane.
Przez siłę i moc Maga Razjela,
który mógł kierować ciałem Prześladowcy.

Autor Beata Śliwka
(obraz internet -Anioły i demony.pl)

©2023 Sztuka oczami Śliwki | Powered by SuperbThemes & WordPress