„Podróż”
Przed wschodem Niebiańskiego słońca
w Królestwie Aniołów, w Szóstym Kręgu,
przygotowania zbliżały się ku ukończeniu.
Gwardia Anielska w całej gotowości
czekała z niecierpliwością na wyruszenie w drogę.
Z polecenia Gabriela całe Zastępy Anielskie
w pełnym rynsztunku,
stały na placu defilad Królestwa Niebiańskiego.
Lśniące srebrne zbroje, ja
sne włosy,
jak flaga Niebiańskiej Krainy powiewały na wietrze
a blask wschodzącego słońca dodawał im potęgi.
Tysiące, tysięcy anielskich żołnierzy
stało czwórkami w równym rzędzie,
ich wielkie i potężne skrzydła ukazywały
ogrom potęgi Wojsk Anielskich.
Tymczasem Mag Razjel,
rozmyślał nad strategią uratowania
swego przyjaciela Michała.
Szykował magiczne mikstury oraz zaklęcia,
a także modlitwy wzmacniające
Niebiańska siłę Archanioła Michała.
Jedno spojrzenie w Oko Opatrzności sprawiło,
że poczuł ciarki na całym ciele
pojawiająca się mroczna wizja,
utwierdzała go w tym,
czas nagli i należy się spieszyć.
yszał nawoływania Anielskie
i pospieszne przygotowania
wszystkich zastępów,
dało się wyczuć wszechogarniające napięcie
w Niebiańskim Królestwie.
Mag Razjel trzymjac Oko Opatrzności w dłoni
wciąż miał głęboka wiarę i nadzieję na zwycięstwo.
Nie lękał się otwartej walki ze sługusami Lucyfera
czy Nergala z Bezpieki.
Wiedział jednak, że walka będzie trudna i nierówna.
W czasie rozmyślań Razjela,
do gabinetu wszedł Gabriel
w pełnym, wojennym rynsztunku
ego zbroja oraz wielkie i imponujące skrzydła
wywarły wrażenie na samym Magu.
Spojrzał na niego i powiedział:
„Gabrielu jestem gotowy do drogi.
Czas nagli ! nie możemy już dłużej zwlekać.
Choć jestem jeszcze słaby.
Twoja pomoc będzie mi tym razem niezbędna.
Siła Lucyfera z minuty na minutę się wzmaga,
ciemność i zawierucha wojenna cały świat zalewa.
Poczawszy od krainy ziemian, głebian
kończywszy na naszych siedmiu kręgach.
Da się wyczuć ciemna moc nawet tu w Królestwie Niebiańskim.”
Wtem, Gabriel zauważył
jak mroczna moc zakrywa Niebańskie Niebo i krzyknął:
„Razjleu do drogi!
Nie ma czasu do stracenia ! Natychmiast wyruszamy !”
tych słowach Archaniołowie w pośpiechu
opuścili siedzibę Królestwa
i wyruszyli w daleka drogę dzierżąc niebiańskie miecze Aniołów.
autor Beata Śliwka
(obraz pixabay.com)