„Oddech Boga”
Na gorącej pustyni
w klepsydrze czasu
piasek w stopy parzy
rozgrzanym żarem
spracowane dłonie przypieka
czarnym pyłem czoła
posypuje
oddechem Diabła
niegodziwe czyny
ognistym ogonem
zamiata
na bezkresnej prerii
delikatny podmuch wiatru
zielone wydmy orzeźwia
silnym drzewom
rozłożyste cienie daje
huraganem uczynków
złowrogie sny porywa
oddechem Boga
spaloną do czerwoności
pożogę Demona gasi.
Autor Beata Śliwka
(obraz pixabay.com)