„Korowód”
W korowodzie splecionych ciał
nieposkromione usta,
nachalnie tętniącą życiem krew
spijają
zachłannie jakby w pożodze
każdą maleńką krople sączą,
na tkaninie życia
kryształ purpurowych kwiatów plam
tworzą
w szaleńczym pędzie drżących ciał
naprędce z niecierpliwości,
tkaninę w zaślepieniu rozrywają
w otchłań podążają
mrocznej pokusy zbliżenia.
Autor Beata Śliwka
(obraz pixabay.com)