„Kramazynowy pocałunek”
Z połyskiem porannej rosy
na policzku
w odmęcie promieni młodości
karmazynowy blask
połyskuje
w świetle minionych chwil
czerwone korale
radosnym blaskiem
jaśnieją
w rytm melodii
miłosnych wyznań
na łabędziej szyi
kołyszą się
jednostajnie i monotonnie
mijają dni
wschód z zachodem
się przepalata
w rozkoszy pieleszy ucieka.
Autor Beata Śliwka
(Obraz prywatne zbiory autora)