„Odsiecz”
Tymczasem w Niebiańskim Królestwie
Gwardia aniołów stała gotowa na wymarsz z odsieczą Michała
Nastroje wśród szeregów pełne niepokoju
zagrzewały gwardię do walki ze złem,
a silna wiara w Nieomylnego i Wszechwiedzącego
wzmacniała morale wśród aniołów.
I pomimo rosnącego oburzenia
na poczynania Upadłego wobec archanioła Michała,
Wojsko było zwarte i gotowe do walki.
Mag Razjel był pełen lęku o swego przyjaciela Michała
zdawał sobie sprawę z upływu czasu
i jak to niekorzystnie wpływa na los archanioła w lochach Bezpieki.
Dalsze zwlekanie zmniejszało
coraz bardziej szanse Michała na przeżycie tortur.
Gabriel, jako Naczelny Dowódca Wojsk anielskich
wydał rozkaz wymarszu w kierunku krainy Głębian do Bezpieki.
Niezliczone tysiące tysięcy anielskiej gwardii
wyruszyło z pieśnią na ustach chwaląc Pana.
Piękne słowa pieśni śpiewanej przez cherubinów, serafinów
niosły się od wzdłuż całej Niebiańskiej Krainy.
Okazałe, lśniące srebrne zbroje, duże białe skrzydła
dodawały potęgi i powagi gwardii.
Bijący od nich blask raził w oczy mieszańców Krainy,
a słowa pieśni niosły się daleko po wszystkie kręgi niebios.
Nawet na ziemi dało się słychać tę muzykę,
jakby lekki pomruk nieba wśród promieni wschodzącego słońca.
Wojsko podążając w kierunku krainy Głębian
z modlitwa i wiara na ustach wierzyło w zwycięstwo nad złem,
a także nad uwolnieniem archanioła Michała.
Jednakże świadomość walki z silnym wojskiem Ciemnej Mocy
sprawiała, że silna armia więcej się zbroiła.
Obok anielskiego oręża, były szable wszelkiego rodzaju
oraz konieczne militaria do walki wręcz.
Mag Rajzel miał coraz gorsze wizje w Oku Dania,
widział ból i cierpienienie tylko mieszkańców krainy Głębian ale i ziemi.
Wizja zapanowania Ciemnej Mocy w obu krainach zaniepokoiło Maga
W tej ostatniej, nastroje były niepokojące
mieszkańcy ziemi walczyli między sobą,
wywoływali bójki i wojny bez powodu,
bronią biologiczna się zatruwali
myśleli nawet o zniszczeniu świata
przy użyciu bomby atomowej.
Ta wizja najbardziej przeraziła archanioła
Postanowił użyć swej mocy i otoczyć ziemię kula osłony
by spowalniać bieg wydarzeń,
tak by zdążyć z odsieczą.
Jednak najpierw trzeb by było uratować Michała
i wszelkie siły skierować ku wolności Głębin i Ziemian.
autor Beata Śliwka(obraz pixabay.com)